niedziela, 14 lutego 2016

Dzień szósty - 13.02 (sobota)

Rano było śniadanie i były parówki i placki z jabłkiem. Później była „Randka w ciemno. Byłem nr 1. Nie zostałem wybrany. Musiałem powiedzieć jakie ubranie lubię i jakie dania.






Był obiad i później był czas wolny. Poszliśmy z panią opiekunką na pizzę na miasto. Poszliśmy na halę i graliśmy w piłkę nożną z panem Mateuszem. Nie trafiłem bramki tylko w słupek.






Po kolacji było uroczyste zakończenie zimowiska, były dyplomy i podziękowania. Powiedziałem podziękowanie dla wszystkich panów i pań.




I to wszystko.


Bartek K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz