Wstałam o godzinie 8:00. Potem było śniadanie. Był czas na
picie kawy razem. Rozmawiałyśmy z chłopakami. Zeszliśmy na świetlice i była „Jaka
to melodia?”. Ja zgadłam Czadoman (G). Kalambury jeszcze było. A ja pokazałam
sport do zumby (G), ja pokazałam capoeira (E.).
Później był obiad. A po obiedzie kulig i było 5 wozów. Padał
śnieg, spadał z nieba. Śnieg z deszczem. Po powrocie była zumba, jeszcze był
boks dla chłopaków.
Na zumbie tańczyłam z kolegom Michałem Kuprom i Majką.
Kolacja była, a po było o pierwszej pomocy. Najpierw trzeba
sprawdzić czy jest bezpiecznie i czy oddycha. Trzeba zadzwonić pogotowie na nr
999. Uciskać i robić wdechy.
Fajnie jest na Zimowisku.
Gosia D., Ewa M., Agnieszka C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz